We wrześniu niespodzianką i zarazem zaszczytem dla MROS-u było zaproszenie do wydelegowania 4 najlepszych naszych muzyków do tworzonej przez prezydencję francuską orkiestry projektu DEMOS EUROPE.
Informowaliśmy już że w lutym 2021 r. dyrektorzy 9 szkół muzycznych podpisali porozumienie o założeniu Młodzieżowej Regionalnej Orkiestry Symfonicznej. Po przeprowadzonych przesłuchaniach do nowopowstałego zespołu w regionie, na przełomie lipca i sierpnia młodzi muzycy spotkali się na 2-tygodniowych warsztatach w celu doskonalenia umiejętności wspólnego muzykowania i przygotowania pierwszych koncertów tej wyjątkowej w skali kraju orkiestry. We wrześniu niespodzianką i zarazem zaszczytem dla MROS-u było zaproszenie do wydelegowania 4 najlepszych naszych muzyków do tworzonej przez prezydencję francuską orkiestry projektu DEMOS EUROPE. W dniach 19-27 lutego w orkiestrowych próbach w paryskiej filharmonii uczestniczyły skrzypaczki: Julita Dudek (SM I st. w Trzcianie), Maja Guzik (ZPSM w Krakowie i Zuzanna Górka (SM I st. w Tuchowie) oraz Nikola Hudyma (klarnet, SM I st. w Koszycach). Ich opiekunem artystycznym był dyrygent MROS, dr Waldemar Groń, z którym o pobycie w Paryżu rozmawia Jan Gładysz.
Jan Gładysz: Towarzyszył Pan jako dyrygent MROS-u czworgu naszych młodych muzyków, którzy po kolejnych, dodatkowych przesłuchaniach zostali wytypowani do projektu DEMOS organizowanego przez filharmonię francuską w Paryżu. Proszę powiedzieć jakie to uczucie i ogólnie o tym projekcie.
Waldemar Groń: Przede wszystkim chcę wyrazić swoją radość, że taka orkiestra u nas powstała i podziękować dyr. Kazimierzowi Wojnickiemu i wspierającym Go dyrektorom już 11 placówek artystycznych w realizacji tego przedsięwzięcia. To co u początków wydawało się niemożliwe stało się realne. W Polsce tylko nasza orkiestra dostała takie zaproszenie, zatem to wielkie wyróżnienie. Było to dla mnie niewątpliwie wspaniałe uczucie towarzyszyć naszym młodym muzykom z MROS Małopolska. Projekt polegał na stworzeniu ogólnoeuropejskiej młodzieżowej orkiestry symfonicznej złożonej z muzyków z każdego kraju wchodzącego w skład Unii Europejskiej, ich spotkaniu podczas wspólnych prób oraz finałowym koncercie w sali im. Pierre’a Boulez’a w Filharmonii Paryskiej.
JG: Mieliśmy okazję wysłuchać koncertu, którego bogaty i zróżnicowany repertuar wymagał nie tylko indywidualnych umiejętności młodych muzyków ale i zgrania. Jak udało się to osiągnąć w tak krótkim czasie.
WG: Na ten wspaniały efekt złożyło się kilka czynników. Organizacja i przygotowania do projektu trwały od kilku miesięcy. Nasze pierwsze onlinowe spotkanie z wszystkimi organizacjami uczestniczącymi w projekcie odbyło się już we wrześniu 2021 roku. Od tego momentu nastąpiła szybka i częsta korespondencja drogą mailową, spotkania Zarządu oraz ustalanie szczegółów dotyczących naszego wyjazdu i pobytu. W tym miejscu należy niewątpliwie złożyć gratulacje stronie francuskiej - oddziałowi DEMOS France działającemu przy Filharmonii Paryskiej. Cała logistyka projektu była przygotowana perfekcyjnie. Młodzi muzycy otrzymali materiały orkiestrowe już w grudniu, zatem mieli czas aby należycie przygotować swoje partie instrumentalne i z tym zapleczem pojawić się na pierwszej próbie w Paryżu. Dodatkowo harmonogram zakładał pracę z mentorami (muzykami filharmonii paryskiej) czy to indywidualną, czy to w sekcjach oraz próby tutti z dyrygentami. Sumując - codziennie orkiestra miała około 7 godzin różnego rodzaju prób, co - w moim odczuciu - spowodowało, iż udało się w tak krótkim czasie osiągnąć tak wspaniały efekt.
JG: Na scenie z młodych filharmoników emanował nie tylko spokój i skupienie ale jakaś wewnętrzna radość z tego, że razem robią coś wspaniałego, coś budującego. Uwidoczniło się to bardzo wyraźnie podczas wykonania Tańców cygańskich. Jak to udało się osiągnąć dyrygentom prowadzącym Młodą Filharmonię i jakie są Pana wrażenia z prób.
WG: Jestem pod ogromnym wrażeniem tych prób i sposobu ich prowadzenia zarówno w sekcjach jak i orkiestrowym tutti. Z dnia na dzień dostrzec można było niesamowity postęp w budowaniu brzmienia, w tworzeniu orkiestry ze 130 osób, bądź co bądź pochodzących z różnych krajów oraz różnych środowisk i kształcenia, chociaż te różnice podczas prób nie było to dostrzegalne. Młodzi muzycy od samego początku bardzo dobrze, mówiąc kolokwialnie “zgrali się” tworząc jednorodny, homogeniczny zespół orkiestrowy.
Dzięki bardzo dobremu indywidualnemu przygotowaniu muzyków oraz próbom sekcyjnym - dyrygenci mieli komfort pracy podczas prób tutti (całościowych). Dało się zauważyć nie tylko profesjonalizm ich działań ale również bardzo dobry kontakt artystyczny i emocjonalny z młodymi artystami. Zarówno p. Corinna Niemeyer oraz p. Aurelien Zielinski starali się przekazać idee zawarte w utworach, a dzięki tak dobranemu repertuarowi - radość ze wspólnego muzykowania, co można było dostrzec w każdej sekundzie długich i na pewno dla młodych muzyków wyczerpujących prób.
JG: Co inne nacje wiedzą o formach kształcenia i muzykowaniu w Polsce, o MROS-sie?
WG: W ramach projektu odbyło się również seminarium dotyczące działania i przyszłości młodzieżowych orkiestr w Europie. Podczas wielu paneli dyskusyjnych omawiane były problemy związane z działalnością tego typu zespołów. Poruszana tematyka dotyczyła repertuaru, sposobów działania, “problemów dnia codziennego” czyli w jaki sposób pozyskiwać środki grantowe oraz na bieżącą działalność. W ramach tych paneli dyskusyjnych uczestnicy dzielili się swoimi doświadczeniami, prezentowali swoje refleksje na temat działalności młodzieżowych orkiestr, form kształcenia muzycznego i całej logistycznej otoczki. Informacje o MROS były dla nich nowością i trochę … zaskoczeniem. Podsumowując, należy stwierdzić, iż nasz system kształcenia jest podobny do innych systemów w Europie Wschodniej. Różnice dopiero zaczynają być widoczne jeśli porównamy go z innymi systemami w krajach zachodniej Europy. Wynika to z indywidualnego podejścia władz danego kraju do ogólnie pojętej edukacji artystycznej. Wiele krajów nie ma tak rozbudowanej struktury edukacyjnej, jaka jest u nas, zatem działania w ramach DEMOS EUROPE, czy El SISTEMA EUROPE stają się powoli alternatywą dla tradycyjnego kształcenia muzycznego. Alternatywą na pewno atrakcyjną i zachęcającą do muzycznej edukacji. Wniosek zatem nasuwa się taki, iż muzykowanie zespołowe - a co za tym idzie - orkiestrowe już od najmłodszych lat powinno stanowić istotną część kształcenia muzycznego ale w ramach szerszej struktury. Pojedyncze szkoły, szczególnie te mniejsze, nie są w stanie stworzyć własnej, kompletnej we wszystkich sekcjach orkiestry. Zatem MROS okazał się strzałem w przysłowiową „dziesiątkę” a nasze uczestniczki poczuły się mocne w tej grupie.
JG: Udział naszych muzyków w europejskim przedsięwzięciu sugeruje, że poprzeczka artystyczna MROS pójdzie w górę, jakie najbliższe plany ma ten młody, nie mający jeszcze roku działalności zespół?
WG: Plany MROS Małopolska na najbliższe miesiące są już w większości skrystalizowane. Pod koniec stycznia, dzięki uprzejmości dyr. Łukasza Gaja w Centrum Paderewskiego w Kąśnej Dolnej odbyło się spotkanie programowe na którym omawiana była dalsza działalność orkiestry. Myślę, iż najbliższy koncert, który odbędzie się na początku maja - będzie zawierał repertuar “muzyki klasycznej” aby dalej pracować nad budowaniem i brzmieniem zespołu oraz jak najlepszym jego zgraniem. Aby utrzymać osiągnięty poziom, w połowie czerwca, odbędą się ponownie przesłuchania do MROS zarówno dla obecnych, jak i dla chętnych nowych członków orkiestry. Następnie w okresie wakacyjnym planujemy również dwutygodniowe warsztaty, na których, podobnie jak to było w zeszłym roku, pod opieką cenionych polskich i zagranicznych dyrygentów będziemy pracowali nad nowym repertuarem na kolejny - drugi już sezon działalności MROS-u.
Należy także nadmienić, iż również w czerwcu, wejdzie w fazę realizacji nowy pomysł Rady Programowej MROS, czyli konkurs “Solista”. W muzycznej świątyni południowej Polski, w Dworku Mistrza Paderewskiego odbędą się przesłuchania w kategoriach: a) muzyka wokalna i b) muzyka instrumentalna (skrzypce oraz flet). Zdobywcy pierwszej nagrody w poszczególnych kategoriach będą mieli okazję zagrać podczas koncertu finałowego z orkiestrą MROS Małopolska jako soliści. Koncert finałowy konkursu odbędzie się na przełomie września i października. Jest to niecodzienna okazja dla tych młodych muzyków biorących udział w konkursie do sprawdzenia swoich sił nie tylko z akompaniamentem fortepianu, ale z orkiestrą symfoniczną. Jak zatem można zauważyć - plany MROS są bardzo ambitne i wierzymy, iż uda nam się je w pełni zrealizować.
JG: Bardzo serdecznie dziękuję za rozmowę i przybliżenie tematu DEMOS EUROPE oraz związanych z planami artystycznymi i działalnością MROS-u. Proszę pozwolić, w imieniu młodych muzyków i Pana zaproszę wszystkich na nadchodzące koncerty majowe . O dokładnych terminach będzie informacja bliżej występów. Życzę jak najlepszego rozwoju orkiestry i powodzenia.
Swoje wrażenia z pobytu w Paryżu przekazały również młode artystki. Ich wypowiedzi świadczą o wspaniałej atmosferze, intensywnej pracy i fantastycznym porozumieniu się młodych muzyków z różnych krajów. Z ich przekazu sprawdziło się stwierdzenie polskiej poetki warszawskiej piszącej pod pseudonimem DEOTYMA, że muzyka jest tą pierwotną mową, którą się wszystkie rozumieją ludy. Niech te refleksje młodych będą dla nas dorosłych wskazaniem co możemy im ofiarować i jak nimi pokierować aby w przyszłości mogli realizować swoje marzenia. Poniżej wypowiedzi uczestniczek.
W Paryżu poznałam wiele osób, z którymi z dnia na dzień coraz bardziej się poznawaliśmy. Po próbach spędzaliśmy ze sobą dużo czasu. Wyjazd uświadomił mi, że mało tego iż poznałam wiele fantastycznych osób i zwiedziłam Paryż to miałam przyjemność pracować ze znanymi artystami. Wróciłam do domu z nowymi doświadczeniami i miłymi wspomnieniami. Była to niezapomniana przygoda.
Dziękuję Panu Kazimierzowi Wojnickiemu za założenie orkiestry MROS, oraz mojemu nauczycielowi, p. Mateuszowi Krasowi, który uwierzył w moje możliwości. To dzięki tym osobom realizuję swoje marzenia. Dla takich chwil warto żyć.
Pozdrawiam, Nikola Hudyma, SM I st. w Koszycach
Mówi się powszechnie, że marzenia się spełniają i zapewne wiele osób, których plany i pragnienia zostały zrealizowane, może to potwierdzić. Dziś, z perspektywy czasu, nie mogę potwierdzić z całą pewnością, czy w ogóle marzyłam o występie poza granicami Polski, czy nawet o tym myślałam, gdyż wydawało mi się to tak nierealne. Pamiętam jednak doskonale, że po występie MROS w Radłowie podczas koncertu plenerowego w parku przy Pałacu Dolańskich w dniu 14 sierpnia 2021 roku, moja ciocia mieszkająca we Francji zapytała: ,,Ciekawe, kiedy Zuzia zagra w Paryżu?”. Wtedy nie przypuszczałam, że już niedługo pojawi się taka szansa. I stało się! 26 lutego obecnego roku zagrałam koncert w Filharmonii Paryskiej w Młodzieżowej Orkiestrze Prezydencji Francji.
Wyjazd do Paryża poprzedziły intensywne przygotowania nie tylko związane z sprawami organizacyjnymi, ale przede wszystkim z muzyką. Na kilka tygodni przed początkiem prób otrzymałam materiał nutowy, według którego ćwiczyłam poszczególne utwory. Następnie już na tydzień przed wylotem musiałam skompletować wymagany przez organizatorów zestaw potrzebnych przedmiotów, np. tłumik, zapasowe struny, odpowiedni strój na występ. Z Krakowa wyruszyłam 19 lutego wraz z moimi trzema koleżankami również tworzącymi społeczność MROS oraz naszym opiekunem Panem dr. Waldemarem Groniem. Po szczęśliwym wylądowaniu na ziemi francuskiej spotkaliśmy na lotnisku naszych opiekunów z ODE, z którymi udaliśmy się do miejsca zakwaterowania Auberges de jeunesse à Paris. Tam po wielu bardzo ciepłych słowach powitania otrzymaliśmy kilka gadżetów z logo naszego muzycznego projektu. W niedzielę udaliśmy się przed południem po raz pierwszy do filharmonii. Jej budynek jest ogromny, piękny oraz ma nietypowy kształt. Wszyscy muzycy udali się do sal ćwiczeniowych, gdzie poznali 21 nauczycieli pochodzących z różnych krajów, którzy zostali przydzieleni do poszczególnych sekcji. Próby rozpoczęły się od niektórych utworów cyklu ,,Obrazki z wystawy” Musorgski’ego. Pomimo wcześniejszych indywidualnych przygotowań muzyków pierwsze wspólne ćwiczenia nie nastrajały mnie optymistycznie. Kolejne dni upływały bardzo podobnie na licznych próbach, ale z każdą kolejną próba i z każdym dniem pod względem muzycznym było coraz lepiej. Podczas prób sekcyjnych muzycy byli podzielni na mniejsze grupy, co wpływało na efektywniejsze opanowanie programu koncertowego. Ćwiczyliśmy pod okiem nie tylko nauczycieli instrumentów, ale także podczas prób tutti pod kierunkiem słynnych dyrygentów. Byli to: Corinna Niemeyer oraz Aurelien Azan Zielinski. Wszyscy młodzi muzycy byli bardzo ciekawi wyglądu sali koncertowej, czyli La Grande salle Pierre Boulez, jednak nie mogliśmy jej zobaczyć aż do próby generalnej czyli do piątku 25 lutego. Przed każdą z prób poszczególni opiekunowie grup organizowali nam ćwiczenia ruchowe, abyśmy mogli rozruszać się przed grą. Po próbach udawaliśmy się na zwiedzanie Paryża. Weszliśmy na Wieżę Eiffla’a, skąd widać przepiękną panoramę całego miasta i okolic. Płynęliśmy statkiem po Sekwanie, podziwiając najsłynniejsze zabytki Paryża oraz nabrzeża Sekwany. Nie zabrakło także spaceru po dziedzińcu Musée du Louvre z obowiązkowymi zdjęciami przy Piramidzie Luwru oraz podziwiania dzieł sztuki zgromadzonych w tym jednym z największych muzeów świata. Największe zainteresowanie wzbudził oczywiście obraz Mona Lisy, przed którym ustawiła się długa kolejka. Wrażenia z pobytu w muzeum są nie do opisania! Tak wielu ludzi na przestrzeni wieków było obdarzonych niezwykłym talentem malarskim. Czas warsztatów w Paryżu płynął nieubłaganie, ale bardzo intensywnie. Dopiero w przeddzień koncertu zobaczyliśmy główną salę koncertową i również wtedy zagraliśmy w niej po raz pierwszy. Po wejściu do niej trudno było mi uwierzyć w to, że naprawdę będę miała okazję tam wystąpić, skoro do tej pory tak niewielu Polaków mogło w niej zagrać. Jest to sala przeogromna, z 2400 miejscami przeznaczonymi dla widowni, które są na różnych poziomach i usytuowane niemal dookoła sceny. Próba generalna była otwarta dla widowni, więc już w piątek orkiestra grała przy niewielkiej publice. Zaskoczyło mnie to, że po zakończeniu próby widownia zgromadziła się przy wyjściu z filharmonii i nagradzała każdego z muzyków ogromnymi brawami. Wtedy już wszyscy muzycy byli zadowoleni z efektów pracy i życzyliśmy sobie, żeby koncert finałowy był przez nas zagrany właśnie na takim poziomie.
W sobotę na kilka godzin przed koncertem mieliśmy czas na zakup pamiątek oraz na ostatnie przygotowania przed występem. Każdy ze 120 młodych muzyków założył identyczną koszulkę z logo Orchestre DEMOS EUROPE. Wreszcie nadszedł ten wyczekiwany przez wszystkich moment koncertu. Sala była wypełniona niemal po brzegi. Wśród publiczności było aż 11 osób z mojej najbliższej rodziny i znajomych, co dodatkowo potęgowało moje emocje. Wiedziałam także, że ogromna liczba publiczności jest zgromadzona w swoich domach w Polsce i wielu innych krajach europejskich, oglądając transmisję na żywo. Koncert poprzedziły krótkie przemówienia Pani Minister Kultury Roselyne Bachelot – Narquin oraz Dyrektora Philharmonie de Paris Oliver’a Mantei. Sam występ dostarczył mi wspaniałych wrażeń. Poszczególne utwory były oklaskiwane bardzo długimi brawami. Widać było, że publiczności bardzo podobał się przygotowany repertuar. Zagraliśmy dwa utwory na bis. Największy aplauz wywołał zdecydowanie utwór ,,Ritmos ciganos”, podczas którego muzycy także tańczyli z instrumentami, co pokazywało, ile jest w nas energii i radości z przeżywania muzyki całym sobą. Po występie muzycy spotkali się po raz ostatni z nauczycielami, dyrygentami oraz publicznością podczas koktajlu w części filharmonii zwanej Le Grand Salon. Mogliśmy porozmawiać, wymienić się wrażeniami po całości warsztatów oraz po występie oraz zrobić pamiątkowe zdjęcia.
Całość wyjazdu to było dla mnie niesamowite doświadczenie, którego życzę każdemu młodemu muzykowi. To był ogromny zaszczyt móc reprezentować mój kraj – Polskę podczas tego międzynarodowego wydarzenia. Poznałam wiele osób z różnych krajów, z którymi mogłam porównać moje umiejętności. Jestem wdzięczna wielu osobom, dzięki którym mogłam wziąć udział w tym projekcie. Nie jestem w stanie podziękować każdemu, jednak szczególne słowa wdzięczności kieruje do: p. Krzysztofa Puta – mojego nauczyciela skrzypiec, którego zaangażowanie w moje kształcenie nie da się zmierzyć żadną miarą. Dziękuję również: P. Dyrektorowi Kazimierzowi Wojnickiemu – za podjęcie trudu organizacyjnego stworzenia MROS, dzięki któremu był możliwy mój udział w projekcie DEMOS EUROPE, p drowi. Janowi Gładyszowi – za to, ze zgłosił naszą Szkołę do projektu a także za nieustanne wsparcie i kibicowanie, szczególnie w niełatwych początkach mojej nauki w tuchowskiej placówce, p. dyrygentowi drowi Waldemarowi Groniowi – za opiekę, cierpliwość i wszelką pomoc podczas pobytu we Francji. Dziękuję wszystkim za słowa gratulacji, uznania, wsparcia, za obejrzenie transmisji koncertu i jej pozytywny odbiór. Ten czas spędzony w Paryżu pozostawił nie tylko piękne wspomnienia, ale przede wszystkim owocne doświadczenia dla mnie jako młodej adeptki gry na skrzypcach.
Pozdrawiam, Zuzanna Górka, SM I st. w Tuchowie
W dniach od 19 do 27 lutego 2022 r. razem z Mają, Zuzią i Nikolą brałam udział w projekcie ,,ODE” (Orchestra Demos Europe), który miał na celu stworzenie orkiestry młodzieżowej liczącej 120 osób z 27 europejskich krajów. Jak się tam znalazłam?
Mój nauczyciel skrzypiec Pan mgr Krzysztof Put ze Szkoły Muzycznej I st. w Trzcianie w której się uczę, zaproponował żebym przystąpiła do przesłuchań Młodzieżowej Regionalnej Orkiestry Symfonicznej Małopolska (MROS). Dostałam się do orkiestry i razem z 50-tką uczniów z różnych szkół w Małopolsce uczestniczyłam w wakacyjnych warsztatach, na których uczyliśmy się grać utwory, prezentowane w późniejszych koncertach.
Pojawiła się szansa na wyjazd do Francji, ponieważ MROS nawiązał współpracę z ODE, dzięki której kilka osób z Orkiestry dostało możliwość przeżycia niesamowitej przygody. Odbyły się kolejne przesłuchania i wyłoniono 4 osoby, wśród których miałam to szczęście być i ja. W podróż udałyśmy się samolotem z Panem Waldemarem Groniem, który jest dyrygentem MROS. Sam przelot z Krakowa do Paryża był dość stresujący, bo w dniu wyloty wiał silny wiatr, ale szczęśliwie wylądowaliśmy. Mieszkaliśmy w hostelu, a osoby z każdego kraju miały przydzielony swój pokój. Wszystko było bardzo dobrze zorganizowane, miałyśmy zapewnione wyżywienie, a z hostelu jeździliśmy do Filharmonii Paryskiej specjalnymi busami.
Mieliśmy okazję zwiedzić znane miejsca w Paryżu: największe na świecie Muzeum Luwrze, w którym znajduje się ponad 35 tyś dzieł sztuki i wieżę Eiffla, z której rozpościera się niesamowity widok na miasto. Wśród atrakcji był również rejs statkiem po Sekwanie. Najbardziej ucieszyłam się z wycieczki do Luwru, gdzie mogliśmy zobaczyć rzeźby, obrazy, stroje biżuterię artystów znanych na całym świecie. Niestety nie udało mi się zobaczyć obrazu ,,Mona Lisa” Leonarda Da Vinci, ponieważ z oczywistych powodów kolejka do tego dzieła była niesamowicie długa. Ale najważniejszym celem naszej podróży były próby i koncert który odbył się w Głównej Sali Koncertowej Filharmonii Paryskiej. Może ona pomieścić aż 2400 słuchaczy. Wcześniej, zanim pojechaliśmy do Francji, każdy z nas musiał nauczyć się grać 9 utworów, z których wybrane zaprezentowaliśmy na występie w filharmonii paryskiej. Moją naukę nadzorował p. Krzysztof Put, który na co dzień uczy mnie gry na skrzypcach w Szkole Muzycznej I st. w Trzcianie. Takie przygotowanie to wiele godzin gry na instrumencie. Przez cały tydzień przed koncertem równie intensywnie ćwiczyliśmy w sekcjach oraz tutti (z całą orkiestrą). Próby odbywały się codziennie od 9.00 do 17.00 w języku angielskim, ćwiczyliśmy z wieloma dyrygentami. Ja grałam II skrzypce, Maja i Zuzia I skrzypce, a Nikola na klarnecie. Przy pulpicie siedziałam z Aną, która przyjechała z Portugalii. W wolnym czasie mogliśmy poznawać młodzież z innych krajów, a najbardziej zaprzyjaźniłyśmy się z osobami ze Słowacji i Słowenii. To niesamowite, że chociaż każdy z nas mówił innym językiem to muzyka potrafiła nas tak połączyć. Cały wyjazd był fantastyczny, ale w czasie kiedy byłyśmy we Francji, wybuchła woja w Ukrainie. Było to dla nas tym bardziej trudne przeżycie, bo jednym z utworów który graliśmy na koncercie była „Wielka Brama Kijowska” Modesta Musorgskiego zinstrumentalizowana przez Maurice’a Ravela. Na szczęście gra na instrumentach pozwoliła nam oderwać myśli od tej smutnej i przykrej codzienności.
Jestem przeszczęśliwa, że mogłam zagrać z wieloma młodymi muzykami z całej Europy w tak prestiżowej Filharmonii i zwiedzić Paryż.
Pozdrawiam, Julita Dudek SM I st. w Trzcianie
Ps. Jeśli ktoś ma ochotę posłuchać koncertu, to link z transmisji internetowej jest następujący:
W lutym tego roku miałam okazję uczestniczyć w projekcie Orchestre Demos Europe w Paryżu zorganizowanym z okazji objęcia przez Francję półrocznej prezydencji Unii Europejskiej. Był to tydzień prób zakończony koncertem. Próby odbywały się w filharmonii paryskiej. Nowoczesny budynek filharmonii, w którym dominującym materiałem budowlanym jest metal, stał się naszym drugim domem na czas pobytu. Miło było pracować w eleganckich, złoto-żółtych wnętrzach filharmonii. Codziennie, razem z koleżankami z MROS Małopolska uczestniczyliśmy w próbach. Najczęściej dzień zaczynał się od prób sekcyjnych, które polegały na ćwiczeniu utworów pod względem rytmicznym i intonacyjnym. Najprzyjemniejszą częścią każdego dnia były próby tutti, kiedy zbierała się cała orkiestra, złożona z ponad 100 muzyków z 27 krajów Unii Europejskiej. Na próbach tutti mogliśmy usłyszeć jak nasza ciężka praca w sekcjach składa się w jedną całość. Punktem kulminacyjnym naszego wyjazdu był sobotni koncert, pod patronatem Prezydenta Francji Emmanuela Macron, w głównej sali koncertowej filharmonii paryskiej. Dzień koncertu był naprawdę ciężki. Od samego rana próby, potem próba generalna, następnie koncert z bisami a na końcu cocktail, który zakończył się niewiele przed północą. Pomimo wyczerpującego dnia, byłam pełna energii do samego końca i bardzo dumna z wyników naszej tygodniowej pracy. Naszą orkiestrę prowadzili wybitni dyrygenci, Aurelien Azan Zieliński i Corinna Niemeyer. Wykonaliśmy m. in. Danse Arabe Edvarda Griega, Odę do radości z IX Symfonii Ludwiga van Beethovena oraz współczesny utwór Freedom, She Yells! Alexandrosa Markeasa, specjalnie skomponowany dla naszej orkiestry. Pomimo klasycznego charakteru koncertu, zaprezentowaliśmy nietypowy utwór Ritmos Ciganos, który zagraliśmy bez dyrygenta a pokierował nami pierwszy skrzypek orkiestry. Dodatkowo, wymyśliliśmy własny układ taneczny z instrumentami. Ten utwór porwał publiczność i był grany na bis. Nasz wyjazd do Paryża był niezapomnianą i wyjątkową przygodą, jedyną w swoim rodzaju.
Pozdrawiam, Maja Guzik, ZPSM w Krakowie
Artykuły opisujące działalność MROS Małopolska.